Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielebny Administrator
|
Wysłany:
Pon 11:03, 31 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z serialu Prison Break
|
Nakazuję pisać standardowym kolorem czcionki tj. białym
|
|
|
|
|
Naja Bogini
|
Wysłany:
Pon 11:32, 31 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z miasta aniołów
|
Kamilo napisał: | Nakazuję pisać standardowym kolorem czcionki tj. białym |
Fest... Od tych nakazów w ogóle odechciewa się pisać... A niby co zaś złego jest w pomarańczowym? Zmieniłeś tło na czarne i biały kiepsko widać, co zresztą każdy przyzna... Mam nadzieję, że nie dostanę od razu za tego posta warna, bo w końcu odpowiadam na Twojego! Pozdrawiam
|
|
|
Kasandra Mistrz
|
Wysłany:
Pon 12:09, 31 Gru 2007 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 180 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wioski ukrytej w liściach :P
|
Cytat: | A jeśli chodzi o książki, które ja polecę, to zacznę od I Bóg o nas zapomniał. Kasandra skreśliła tą książkę, bo język niezrozumiały...no cóż To już jest powód do przeczytania tej książki |
Dżonko, język przyznam oryginalny, ale ja się wcale tego nie czepiałam. Nie przeczytałam bo usłyszałam: Na jutro książka! -miałam ją tydzień, bo był nawał pracy w szkole i nie zdążyłam po nią sięgnąć, więc tylko pierwszą stronę mogłam przeczytać- dzięki wielkoduszności Dżonki.
|
|
|
Meteo Boss
|
Wysłany:
Śro 9:08, 02 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: made in britain
|
Naja popieram Cię.
Po pierwsze, admin offtopuje ;]
Po drugie też tego nie rozumię? Co złego w tych kolorach?
>.<"
|
|
|
Kasandra Mistrz
|
Wysłany:
Pią 23:05, 04 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 180 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wioski ukrytej w liściach :P
|
Tym razem nie napiszę o książce którą przeczytałam ja (i bardzo się z tego cieszę).
Przeczytała ją moja siostra-Ola mająca 11 lat i będąca w 5 klasie- nie żebym się chwaliła, że w ogóle coś czyta
Otóż chciałam podzielić się z wami moim szczęściem...
Doszłam do wniosku, że scena zamordowania lichwiarki przez Raskolnikowa w Zbrodni i karze jest mało "imponująca"- nie napawa strachem ani wstrętem (brak jakichkolwiek innych opisów dotyczących zmasakrowanego ciała- a wszyscy sie zachwycają "Wreszcie jest jakaś "interesująca" lektura, jak on ją tam..."), w konfrontacji z pewną sytuacją w Antku- Bolesława Prusa.
Gdy moja siostra opowiadała mi ze łzami w oczach, jak 8-letnia dziewczynka, która była chora została włożona do pieca (nie wiem jakiego) na trzy zdrowaśki, z pieca dobywały sie jęki- "Matulu wypuść", a po owych trzech zdrowaśkach dziecko nie przeżyło, stara babulinka tzw.kuma powiedziała, że stało sie to tylko dlatego, iż choroba za szybko wyszła, o mało ja się nie rozpłakałam .
Dziwne, że się cieszę, co?
Cieszę się, że tego nie przeczytałam, ukłony w stronę pani Myszkowskiej- mojej nauczycieli polskiego w podstawówce.
Nie przeczytałam tego i nie sięgnę po to, nie dlatego że jest to lekturka dla klasy 5, ale przez to co jest tam opisane. Gdybym czytała to w wieku mojej siostry, ten obraz prześladowałby mnie tydzień, dwa dni bym płakała, nie mówiąc już o koszmarach sennych- bardzo przeżywam do dziś niektóre sytuacje, nawet jeśli są one opisane w książce jako fikcyjne.
Jednak gdybym wiedziała co znajduje sie w tej książce oszczędziłabym mojej siostrze tylu łez wylanych nad ową scena, sama powiedziała "Nie wiem jak ja to mam opowiedzieć nauczycielce- kolejny raz się rozpłakała - przecież to jest za straszne, ona była tylko trzy lata odemnie młodsza, ona wołała, a oni jej nie wypuścili- mówiła łkając, przez co czasem nie umiałam jej zrozumieć "- dla mnie najgorsze to widzieć płacz siostry - choć i tak ona najczęściej mnie denerwuje, właściwie zawsze...
Oczywiście takie książki uczą dzieci, jak było kiedyś, że świat jest brutalny itd. , ale popatrzmy na wiadomości, różnorakie filmy- one widza ten świat już od maleńkości taki (ale nie jest to opisywane w taki sposób), nie da się oczywiście zupełnie osłonić je przed tym- ale można by im choć Antka odpuścić.
I przy okazji znów skrytykowałam Zbrodnie i karę- była chyba za bardzo wychwalana przez innych i poprostu troszeńkę sie rozczarowałam, oby z Weselem nie było tak samo, natomiast Potop zostaje dalej jedna z ulubionych lektur, tak jak Quo vadis i Krzyżacy- nie wiem czemu ale lubię Sienkiewicza, Adasia M. też ...
|
|
|
Dżonka Ostrzeżenia: 345
|
Wysłany:
Sob 10:21, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 179 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska
|
Cytat: | Doszłam do wniosku, że scena zamordowania lichwiarki przez Raskolnikowa w Zbrodni i karze jest mało "imponująca" |
Racja. Wiem tylko, że po ciosie w Annę Iwanowną jej czaszka uległa zdeformowaniu, ulegając lekkiemu skręceniu. Cios w Lizawietę rozwalił jej płat czołowy. Ot, zwykłe konsekwencje uderzenia kogoś siekierą
Już lepsze wrażenie robi scena ze snu Raskolnikowa z katowaniem konia.
Cytat: | Oczywiście takie książki uczą dzieci, jak było kiedyś, że świat jest brutalny itd. , ale popatrzmy na wiadomości, różnorakie filmy- one widza ten świat już od maleńkości taki (ale nie jest to opisywane w taki sposób), nie da się oczywiście zupełnie osłonić je przed tym- ale można by im choć Antka odpuścić. |
Podoba mi się Takie brutalne zerwanie otoczki sielanki wiejskiej i pokazanie ciemnoty wiejskiej i obrazu wsi. To właśnie realne, a nie te urocze sielanki wiejskie, które były omawiane na Polskim
Swoją drogą, dzieciakom nie chcesz zabronić oglądać wiadomości i filmów, ale zabronić wyższą kulturę (książka) to już chcesz ? Nie uwierzę, że wiadomości, czyli coś prawdziwego nie wywołują nic, a książka, czyli coś fikcyjnego, takie emocje. Ale może i racja, że wszystko trzeba podać odpowiednio, a w tym wypadku książka podała to bardzo dobrze przez jeden tylko cytat: Matulu, wypuść
Ostatnio zmieniony przez Dżonka dnia Sob 10:23, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Kasandra Mistrz
|
Wysłany:
Sob 19:14, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 180 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wioski ukrytej w liściach :P
|
Nie wiedziałeś jak to opowiadała, wiec sobie oszczędź- a ja nie ubarwiam tego.
Skoro taka wysoka kultura, to sobie to czytaj.
Zauważyłeś jak to opisałeś? W sposób osoby, która zna te realia, wie po co została napisana książka i wcale nie przejmuje sie owa sceną- i to pochwalam, ale jak mi sie zdaje nie masz lat 11? A może jesteś tylko tak wyrośnięty i na dodatek jesteś geniuszem, a jak na takie dziecko- nie masz serca. A jeśli nie to spróbuj cofnąć sie w czasie (z twoimi ograniczeniami wyobraźni sprawi Ci to niemały kłopot) i pomyśl jak byś to odebrał.
Co do Zbrodni i kary- dochodzę do wniosku, że jest to książka psychologiczna, a najbardziej podobają mi się w niej rozmowy Raskolnikowa z Porfirym Pietrowiczem (zwłaszcza przesłuchanie) i Swidrygajłowem- ogółem to on jest dla mnie ciekawszą postacią od Raskolnikowa .
|
|
|
Naja Bogini
|
Wysłany:
Czw 18:22, 10 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z miasta aniołów
|
Cytat: | 8-letnia dziewczynka, która była chora została włożona do pieca (nie wiem jakiego) na trzy zdrowaśki, z pieca dobywały sie jęki- "Matulu wypuść", a po owych trzech zdrowaśkach dziecko nie przeżyło |
Moja opinia jest taka: takich książek nie powinno się czytać w podstawówce, życie dzieciakom i tak samo dokopie - nie trzeba się o to martwić!
Tomku, to że ty masz zwichrowaną psychę i to cię nie wzrusza, nie oznacza, że jest to norma Okaż trochę serca!
|
|
|
tijs Imperator
|
Wysłany:
Czw 19:29, 10 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Miasta (W-ki)
|
hmmm nie powinienem nic tutaj pisać gdyż nie mam 'wygórowanego' gustu literackiego ... gazetka na tron i tyle:
...ale...
'Lalka' B.Prusa
II Tomy
943 strony
...Boże !!! za co !?
|
|
|
Kasandra Mistrz
|
Wysłany:
Sob 22:27, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 180 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wioski ukrytej w liściach :P
|
Mamy przeczytać "Lalkę"- dla mnie staje sie to zadaniem niewykonalnym (nakręcę Mission Impossible). Nie chodzi mi o ilość stron- zawsze lubiłam czytać- dla mnie jedyną zaletą polskiego, jako lekcji jest czytanie i omawianie książek.
Otóż w miarę czytania czuję coraz większy niesmak, mam ochotę rzucić nią o ścianę, to jest właśnie wada lektur- a mnie zdarza się to pierwszy raz- zwykłą książkę odłożyłabym i już nigdy nie tknęła, tą muszę przeczytać (a może nie ).
Co mnie denerwuje... panna Izabela i jej ojciec- dla mnie są egoistami, którzy nawet o tym nie wiedzą i łudzą sie, że pomagają innym, albo że znają świat- uwagi Izabeli o tym jak dobrze maja się zwykli ludzie albo jej uwagi nad wyższością wobec Wokulskiego, który stanie sie jej powiernikiem (nie dba w swych wypowiedziach o uczucia Stanisława- tak jakby tylko arystokraci czuli naprawdę). Nie wiem nawet czemu, ale zirytowała mnie scena, w której pan Łęcki przytula swą córkę i patrzy w lustro myśląc jak ładnie wyglądają oboje będąc smutni.
Natomiast Wokulski, że tak powiem- to spoko gościu, choć stary i chyba mający jakąś manię prześladowcza w stosunku do panny Łęckiej- miał sobie odpuścić jak go nie chciała na początku- aż go czasem szkoda.
Dotąd najbardziej podobał się mi opis bitwy, w której brał udział pan Rzecki wraz ze swym przyjacielem.
Nie wiem jak dotrwam do końca...
A jak Wam idzie czytanie (jeśli czytanie chodzi ) ?
|
|
|
tijs Imperator
|
Wysłany:
Sob 23:46, 19 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Miasta (W-ki)
|
ja aktualnie jestem na 400 stronie... jutro skończę pierwszy tom
(przynajmniej mam taką nadzieję)
|
|
|
Naja Bogini
|
Wysłany:
Nie 16:48, 20 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z miasta aniołów
|
tijs napisał: | gazetka na tron i tyle |
tijs napisał: | ja aktualnie jestem na 400 stronie... jutro skończę pierwszy tom (przynajmniej mam taką nadzieję) |
Nasuwa mi się tylko jedno: naprawdę dużo ostatnio czasu musiałeś spędzać w toalecie!! A może brałeś jakieś środki na przeczyszczenie?? A co na to inni domownicy??
Moja Lalka jest na końcu listy czynności, które muszę zrobić... zobaczymy jakie będą tego skutki...
|
|
|
tijs Imperator
|
Wysłany:
Pon 11:13, 21 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Miasta (W-ki)
|
Naja napisał: | Nasuwa mi się tylko jedno: naprawdę dużo ostatnio czasu musiałeś spędzać w toalecie!! A może brałeś jakieś środki na przeczyszczenie?? A co na to inni domownicy?? |
powiedzmy że się zmobilizowałem ... bez środków dopingujących <lol>
'zamieniłem tron na wygodny fotel' w moim pokoju ;P
|
|
|
Kasandra Mistrz
|
Wysłany:
Czw 23:04, 14 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 180 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wioski ukrytej w liściach :P
|
Właśnie czytam jedną z najlepszych książek , właściwie to taką małą encyklopedyjkę .
Otóż jej tytuł brzmi "Tajemnice historii- Polska, Europa, Świat".
Niech was nie zwiedzie jej grubość (700 stron), jest ona naprawdę przyjemna w czytaniu, zwłaszcza, że zawiera bardzo wiele ilustracji i map.
Wiem, że niewielu lubi, a zwłaszcza "potrafi" czytać książki dotyczące historii (słyszałam nawet o przypadkach zaśnięcia nad nimi).
Jednak do naszego liceum chodzą same wybitne postacie
Książka ta jest niezwykle interesująca, bo nie opowiada takich suchych (czytaj: nudnych) faktów. Może historia byłaby odrobinę ciekawsza na lekcjach (pani profesor czasami wtrąca ciekawsze historie), gdyby w książkach było choć odrobinę pikantniejszych, fascynujących i zbliżających do nas postacie historyczne (nie byli tak drętwi jak się nam czasami wydaje, a zwłaszcza w Polsce; w krajach Zachodu, gdzie była tzw. etykieta hiszpańska, robiono prawdziwe ceregiele dotyczące rodziny królewskiej np. podczas audiencji zachowywali sie jak posągi, prawie się nie ruszali) zdarzeń.
Np. Czy wiedzieliście, że żył kiedyś Polak, rodem z Lwowa, który stał się trzecim europejczykiem opisującym Chiny i herbatę (herba the - zioło the). Lub, że mieliśmy w dynastii Piastów bardzo wielu lubiących popijawy i rozpustę książąt? Np. Gdy nasz Kazimierz Wielki, odwiedził swoja siostrę Elżbietę Łokietkównę na dworze jej męża Karola Roberta na Węgrzech, uwiódł młodziutką pannę (podobno zwabiła ją do komnaty Kazimierza jego siostra), Klarę Zach... Jak wiadomo ojciec chciał się mścić, za pohańbienie córki i jak myślicie co zrobił? Otóż wpadł do sali gdzie była rodzina królewska i rzucił sie na króla, królowa Elżbieta stanęła w obronie męża i... straciła cztery palce. Szkoda tego ojczulka, który został od razu zabity, a zwłaszcza jego córki, Klary, której obcięto nos, wargi i ręce, potem obwożono po okolicznych miastach. A co z naszym królem? Zdążył wyjechać ...
To tylko dwie historie i może nawet nie najciekawsze, książka liczy ich 120. Zakładam, że jeszcze coś o niej wspomnę
|
|
|
Dziwny112 Moderator
|
Wysłany:
Pią 0:03, 15 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Manhattan
|
Kasandra napisał: |
Lub, że mieliśmy w dynastii Piastów bardzo wielu lubiących popijawy i rozpustę książąt? |
A później osiedlili się w malowniczej miejscowości Psary, tam też życie upływało im na całodniowych hulankach a noce pełne były upojnego....opowiadania legend
Z tego też okresu wywodzi się słynne motto życiowe głoszone przez nieliczną grupę testerów etanolu i wyrobów etanolo-podobnych: "Życie jest jak festyn!"
Ostatnio zmieniony przez Dziwny112 dnia Pią 0:04, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|